Cały ten wysiłek: zagadywanie, flirtowanie i czasami noc wypełniona zdumiewającym seksem. Potem okazuje się, że niczego nie pamiętasz. Obciach.
No cóż… Trzeba przyznać, że to się zdarza… Obudzić się następnego dnia rano i…
Zwykle jest tak: nie wiesz gdzie jesteś, nie wiesz, kim jest osoba śpiąca obok, nie wiesz, gdzie są twoje spodnie i – kombinujesz jak najszybciej znaleźć się na neutralnym gruncie.
Ale nie tym razem. Nie w brawurowej komedii Petera Quiltera. On budzi się w Jej łóżku i – zostaje tam na zawsze. Z nią? Niekoniecznie. Jak się okazuje, już wkrótce dołączą do nich ekscentryczni członkowie jej rodziny. Dlaczego? Po co? Jak tak można? No, można, można… Następnego dnia rano wszystko jest możliwe.